GTA 6 na horyzoncie?

Nawet jeśli ktoś nie zna świata wirtualnej rozrywki, to wysoce prawdopodobne jest, iż zna serię Grand Theft Auto. Seria ta zapisała się złotymi zgłoskami w historii całej branży growej i ma mnóstwo swoich oddanych fanów na całym świecie. I nie ma się co dziwić, gdyż gry tak dopracowane i rozbudowane jak chociażby obecna odsłona serii GTA 5 to naprawdę rzadkość. Ostatnimi czasy rzadkie są również premiery poszczególnych części serii. Grand Theft Auto 5 wyszło w 2013 roku, czyli ma na karku już 8 lat, a wszystko wskazuje na to, że jeszcze upłynie sporo czasu zanim poczciwa i leciwa już piątka straci na aktualności.

Czy Rockstar ma już plany na szóstą część serii o gangsterskich porachunkach? Na pewno. Czy szósta część jest już na etapie produkcji? Zapewne tak, pytanie tylko jak bardzo te prace są zaawansowane. Nie jest tajemnicą, że piąta część, a GTA Online już w szczególności sprzedała się świetnie, i ciągle przynosi ogromne zyski dla studia. Czy więc rozsądnym było by zabijanie kury, która znosi złote jaja? No oczywiście, że nie, a producenci gry doskonale zdają sobie z tego sprawę, i przed premierą kolejnej części będą chcieli wycisnąć z Grand Theft Auto Online jak najwięcej pieniędzy.

Ale co z fanami, których zabawa w świecie online nie do końca interesuje? Trochę pograli, ale nudzi ich taki sposób rozgrywki i chcieliby kolejnej kampanii fabularnej z prawdziwego zdarzenia. Tęsknią za napisanymi w świetny sposób postaciami, za genialnymi dialogami, różnorodnymi zadaniami, czy po prostu chcą zobaczyć nową mapę, ze wszystkimi jej możliwościami i rozpocząć poznawanie świata gry na nowo. Cóż, muszą poczekać.

Ile będzie wynosiło to czekanie nie wiadomo, ale wiadomo, że Rockstar raczej skrupulatnie dawkuje informacje dotyczące swoich produkcji, a i od zwiastuna gry zwykle mija sporo czasu do jej premiery, więc premiera szóstki to raczej kwestia lat niżeli miesięcy. Ale Rockstar nigdy nas nie zawiódł, jeśli chodzi o swoje gry, więc jakość powinna zrekompensować ten czas oczekiwania. Chyba że pójdą w ślady CD Projekt Red i Cyberpunka 2077, ale mam nadzieję, że tak się nie stanie.

A jakie będzie GTA 6? Cóż, w sieci pojawiają się różnego rodzaju doniesienia i spekulacje, tudzież przecieki na temat kolejnej gangsterskiej przygody. Często są one jednak sprzeczne ze sobą, nie do końca się pokrywają albo jakoś najzwyczajniej nic z nich nie wynika. Każdy ma jakieś własne wyobrażenie na temat nowej odsłony Grand Theft Auto, ja na przykład oczekiwałbym powrotu do świata Vice City lub do cięższego klimatu GTA IV czy GTA III, ale moje marzenia zapewne się nie spełnią i będę musiał obejść się smakiem, gdyż wątpię, że Rockstar zamknie sobie drogę do nowoczesnego świata znanego z GTA Online. Chyba, że te gry zostaną oddzielone, i GTA 6 będzie nową, pełnoprawną częścią serii, z kampanią fabularną i wszystkim tym, czego pragną single playerzy, a GTA Online przejdzie lifting i będzie żyło własnym życiem. Choć mało to prawdopodobne. Niestety.

Co by się w świecie Grand Theft Auto nie wydarzyło, to ja będę czekał na każdą kolejną część z zapartym tchem, gdyż nigdy się na tej serii nie zawiodłem, wręcz przeciwnie, spędziłem przy poszczególnych odsłonach bardzo dużo czasu i bawiłem się świetnie. Dla tych, którzy nie mogą się doczekać polecam sprawdzić, jeśli jeszcze tego nie robiliście, wszystkie części serii Mafia (niedawno wyszła wersja Remastered), a jeśli komuś nie przeszkadza dalekowschodni klimat sprawdźcie Sleeping Dogs. To powinno umilić graczom czekanie na kolejne setki godzin w świecie Grand Theft Auto.

Fot: pcworld.pl