Sensacja w Zagrzebiu! Industria Kielce traci punkty

Industria Kielce zremisowała z RK Zagrzeb 22:22. Komplikuje to sytuacje Kielczan w grupie. W ostatnich czterech meczach ligi mistrzów komplet punktów zdobyli zaledwie raz. Obecnie drużyna Tałanta Dujszebajewa zajmuje piąte miejsce w grupie a do lidera THW Kiel, traci dwa punkty.

Przed meczem trener Tałant Dujszebajew mówił, że to nie będzie prosty mecz dla drużyny z Kielc. Pomimo bycia wyraźnym faworytem, słowa trenera bardzo szybko potwierdziły się po pierwszym gwizdku sędziego. Mecz od początku był niezwykle zacięty, jednak to gospodarze niesieni przez żywiołowy doping publiczności, oraz świetnie dysponowanego tego dnia bramkarza Mateja Mandicia, odskoczyli w pewnym momencie na różnice czterech trafień. Pogoń mistrza Polski za wynikiem trwała do samego końca pierwszej połowy, co pozwoliło zredukować straty, kończąc pierwszą połowę  z różnicą jednej bramki na korzyść gospodarzy 11:10.

W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. Industria cały czas musiała gonić wynik, natomiast zespół ze stolicy Chorwacji konsekwentnie uniemożliwiał złapanie odpowiedniego rytmu gry mistrzom Polski. Najwięcej emocji kibicom przyniosła końcówka meczu, w której to Kielczanie odrobili straty i po bramce Nicolasa Touranta wynik na minutę przed końcem wynosił 22:22. Na dziesięć sekund przed końcem spotkania Industria miała akcje na wagę zwycięstwa, niestety ostatniego rzutu nie wykorzystał bardzo źle dysponowany tego dnia skrzydłowy Dylan Nahi. Prawdziwą gwiazdą tego wieczoru został wspomniany już bramkarz Zagrzebia Matej Mandic, który w całym meczu zanotował 47% skuteczności w bramce. Ostatecznie wynik się nie, zmienił a drużyna Industrii Kielce, zanotowała drugi remis w tym sezonie ligi mistrzów 22:22.

Mówią po meczu drugi trener Industrii Kielce Krzysztof Lijewski, oraz kapitan Alex Dujszebajew