Current track

Title

Artist


LKE: Europejski sen Lecha nadal trwa „Kolejorz” w 1/8 finału

Written by on 23 lutego 2023

Po dojrzale rozegranym dwumeczu Lech Poznań zagra w 1/8 finału Ligi Konferencji Europy! Podopieczni trenera van der Brooma wyeliminowali norweskie Bodo/Glimt. Kolejna przeszkoda będzie jeszcze trudniejsza.

Przed dwumeczem

Rok temu Bodo/Glimt rywalizowało z Legią Warszawa w ramach pierwszej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Mistrzowie Norwegii przegrali wówczas oba mecze. 2:3 u siebie oraz 0:2 przy ulicy Łazienkowskiej, pogrzebując swoje szanse na awans do drugiej rundy eliminacji. W tamtej edycji trafili do LKE. W 1/4 finału musieli uznać wyższość przyszłego triumfatora rozgrywek, Romy. W tej edycji Ligi Europejskiej trafili na bardzo trudną grupę. Zawodnicy Bodo zmierzyli się z Arsenalem oraz PSV Eindhoven. Ostatecznie Norwegowie zajęli 3 miejsce w grupie A i „spadli” do fazy pucharowej Conference League. 

Nie takie Bodo straszne jak je malują

Pojedynek Mistrza Polski z Mistrzem Norwegii przebiegał pod dyktando Skandynawów. To oni utrzymywali się dłużej przy piłce i konstruowali akcje ofensywne. Na ich nieszczęście kilka razy dobrze w bramce zachowywał się Filip Bednarek bądź po prostu brakowało szczęścia podopiecznym trenera Kjetila Knudsena. Lech miał kilka dogodnych okazji po dośrodkowaniach z bocznych stref boiska. Ta najlepsza, to sytuacja z 53 minuty, gdy Filip Marchwiński spudłował z sześciu metrów mając przed sobą tylko, nieruchomego bramkarza rywala. 

“Kolejorz” nie mógł narzekać na wynik pierwszego meczu. Przy kompletnym braku szczęścia mógł to spotkanie przegrać wysoko, a przy jego większej dawce, wywieźć bezcenną zaliczkę. Czas na rewanż w stolicy Wielkopolski. 

W tej edycji europejskich pucharów (włączając eliminacje) Lechici nie przegrali żadnego domowego spotkania. Tak było i tym razem. Po czwartej żółtej kartce w LKE pauzować w rewanżu musiał Radosław Murawski. Brak lidera środka pola nie był (na szczęście) na tyle widoczny jak mogłoby się wydawać przed meczem. W składzie zastąpił go Alfonso Sousa. 

Cios za cios, obie drużyny po początkowej nerwowości, zaczęły atakować bramkę rywali. Do przerwy bez goli i znaczących interwencji. Jedyną wartą odnotowania sytuacją dla gospodarzy było wstrzelenie piłki na dalszy słupek przez Szymczaka. Niestety zamykający akcję Skóraś nawet nie dotknął piłki. Goście, kilka razy oddawali strzały z pola karnego, jednak na tyle niecelne, że kibice na bramkę musieli czekać aż do 63 minuty. Wtedy Joel Pereira dośrodkował piłkę na Mikaela Ishaka, a Szwed mocno i bez żadnych skrupułów wpakował piłkę do siatki Faye Lunda. 

Kolejne minuty to obrona “Kolejorza”, przerywana przez mądre utrzymywanie piłki “niebiesko-białych”.

Po emocjonującym i wyrównanym dwumeczu Mistrzowie Polski okazali się lepsi od Skandynawów. Jest to pierwszy od 32 lat przypadek, gdzie drużyna z Ekstraklasy wiosną awansuje do kolejnego etapu europejskich rozgrywek.

I mecz

Bodo/Glimt – Lech Poznań 

0:0

Bodo/Glimt: Faye Lund – Wembangomo (80’ Amundsen), Moe, Lode, Sørensen – Konradsen, Berg, Grønbæk (86’ Tjærandsen-Skau) – Mvuka Mugisha (70’ Sørli), Moumbagna (70’ Espejord), Pellegrino (70’ Žugelj)

Lech Poznań: Bednarek – Pereira, Salamon, Kvekveskiri (46’ Marchwiński), Milić, Czerwiński – Szymczak (72’ Velde), Murawski, Karlström (80’  Dagerstål), Skóraś – Ishak (89’ Sobiech). 

II mecz 

Lech Poznań – Bodo/Glimt

1:0

63’ Ishak (Pereira)

Lech Poznań: Bednarek – Salamon (46′ Dagerstål), Milić, Rebocho – Pereira, Sousa (90’ Kvekveskiri), Karlström, Skóraś, Ba Loua (85’ Czerwiński) – Szymczak (85’ Sobiech), Ishak (78’ Marchwiński)

 

Bodø/Glimt: Faye Lund – Wembangomo, Moe, Lode (90+2’ Salvesen), Sørensen – Vetlesen, Berg, Grønbæk – Mvuka (76’ Žugelj), Moumbagna (69’ Espejord), Pellegrino.

Rywalem Poznaniaków w 1/8 finału rozgrywek będzie szwedzkie Djurganden. Wicemistrzowie z kraju trzech koron, wygrali grupę F, remisując zaledwie jedno spotkanie (wyjazdowe z Shamrock Rovers 0:0), pozostałe spotkania wygrali. Podopieczni trenera Kima Bergstranda pokonali dwukrotnie belgijskie KAA Gnet oraz norweskie Molde.

Pierwszy mecz odbędzie się 9 marca w Poznaniu. Rewanż tydzień później. Transmisja obu meczów w Viaplay, spotkanie przy ulicy Bułgarskiej także w TVP.

Fot. Pixabay


Reader's opinions

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.