Zabawa formą, gatunkowe eksperymenty i wszechobecna abstrakcja. Recenzja płyty „Hamza” zespołu Lonker See
Written by Redakcja on 27 lutego 2022
Czas na recenzję muzyczną! I to nie byle jaką, bowiem poświęconą projektowi polskiej formacji Lonker See. Muzyka tego trójmiejskiego kwartetu to gatunkowa mieszanka jazzu, space rocka oraz psychodeli, a także mnóstwo improwizacji. To właśnie te komponenty składają się na całość enigmatycznej płyty o nazwie „Hamza”.
Zespół z pewnością zdążył przyzwyczaić nas do rozbudowanych muzycznych form i gatunkowego eksperymentowania. Jednak co w tym zespole (a przede wszystkim w ich najnowszym albumie) jest najbardziej widoczne to indywidualizm i umiejętność panoramicznego sposobu patrzenia na muzyczną rzeczywistość. Płyta składa się z 7 obszernych utworów, utrzymanych w konwencji rockowo – jazzowej, jednak sporo na niej także elementów psychodelicznych. Na albumie znajdziemy mnóstwo abstrakcji, pozornego nieładu, różnorodności emocji i umiejętnej zabawy w improwizację. Co ciekawe, długość znakomitej część kompozycji przekracza znacznie tzw. standardy albumowe, rejestrując nawet 9-minutowe utwory. Lecz w tej czasowej obszerności poszczególnych propozycji klaruje się w zasadzie wszystko, każda emocja i stan zostają poddane interpretacji.
https://www.youtube.com/watch?v=93c12-5OkdE
Album rozpoczyna się od psychodelicznego „Infinite Garden”, w którym delikatny wokal w połączeniu z niepokojącą melodią i charakterystycznym motywem, towarzyszącym kompozycji w późniejszej partii, tworzy niepowtarzalny klimat. Utwór z gatunku tych, które przywołują na myśl obraz filmowy. „Gdynia80” to mój faworyt na tym albumie. Jawi się jako niepokojąca, miejscami brudna „psychodela”, w której ważny element stanowi saksofon, kreujący wspaniałe, energiczne podsumowanie. „3 – 4 – 8” oraz „Put me out” to propozycje pełne zmienności i nieprzewidywalności rytmicznej. Jednak w tym drugim utworze zawiera się szczególny motyw – chór zdaje się przywoływać skojarzenia związane z ludowością i sprawia wrażenie świadomej na nią stylizacji. W pierwszych sekundach odważnie brzmiącego tytułu – „Earth is flat”, mamy do czynienia z niepozornym, lekkim wejściem, jednak stonowane dźwięki instrumentów budują atmosferę napięcia. W opozycji do żywych, chaotycznych propozycji, tytułowa „Hamza” to utwór niezwykle rytmiczny, wręcz marszowy, który klamruje całość albumu.
Najnowszy projekt Lonker See to jedna wielka abstrakcja. Za pomocą mieszanki gatunkowej, jaka została zaprezentowana na płycie, zbudowany jest cały obraz emocji nieoczywistych. Zabawa formą, umiejętne budowanie napięcia i wszechobecna abstrakcja to pierwsze skojarzenia, które ostatecznie przerodziły się w jedno słowo – mistrzostwo!
Spis utworów:
1.Infinite Garden
2. Gdynia80
3. 3-4-8
4. Hamza
5. Put Me Out
6. Open & Close
7. Earth Is Flat