Tanie podróżowanie – coś, co studenci lubią najbardziej
Written by Redakcja on 31 lipca 2025
Sezon wakacyjny w pełni, a co za tym idzie, można udać się na upragniony urlop. Ale gdzie jechać, by nie wydać o wiele więcej, niż na kebaba, a bawić się najlepiej na świecie?
Plaża, szum wody, liczne ścieżki prowadzące ”do nikąd” i miejsce na biwak, a to zaledwie 1,5 godziny jazdy samochodem z Kielc! Brzmi jak pomysł na idealny weekend, a mowa o Jeziorze Tarnobrzeskim. Jest to jedno z najciekawszych i najładniejszych sztucznych jezior w Polsce. Powstało w miejscu dawnej kopalni siarki, a dziś zachwyca czystą, turkusową wodą i malowniczą okolicą. Zbiornik ma aż 455 hektarów powierzchni i miejscami sięga nawet 42 metrów głębokości.
Jak tam dojechać?
Jeśli jesteście z Sandomierza, to sprawa jest bardzo prosta – w wakacje kursuje specjalny autobus „Wakacyjna Jedenastka”. Odjeżdża w tygodniu o 9:50 i 11:15, a w weekendy nawet wcześniej. Powroty są aż do 19:00, więc można cały dzień spędzić nad wodą. Bilet ulgowy kosztuje tylko 3 zł! Z samego Tarnobrzega też łatwo dojechać – kursuje miejska linia nr 6, kilka razy dziennie, więc nie ma opcji, żeby nie zdążyć na zachód słońca.
Jeśli jesteście zmotoryzowani – to jeszcze lepiej, bo droga do Tarnobrzega jest prosta i w większości prowadzi przez cieszące oko tereny zielone. Dodatkowo, warto zwrócić uwagę na wakacyjne promocje na paliwo – po zatankowaniu zostanie jeszcze na kiełbaskę na grilla.
Nocleg idealny na studencką kieszeń
Pole namiotowe nad jeziorem już działa, a ceny są naprawdę korzystne: za mały namiot zapłacimy tylko 10 zł za dobę, za większy 15 zł. Jak ktoś woli większy komfort, to są też domki i pokoje, ale na to potrzebny jest już nieco większy budżet.
Atrakcje nad Jeziorem Tarnobrzeskim
Nie ma tam miejsca na nudę, bo atrakcji jest mnóstwo. Najdłuższa plaża w południowej Polsce, wypożyczalnie kajaków, rowerków wodnych, park linowy, wodny tor przeszkód, a nawet tyrolka – 500 metrów zjazdu z prędkością aż do 70 km/h, więc adrenalina gwarantowana. Jak ktoś lubi nurkować, to też się nie zawiedzie – baza nurkowa działa pełną parą. A jak już się zmęczycie, to można po prostu poleżeć na piasku, zrobić ognisko na polu namiotowym, albo pojechać zwiedzać Sandomierz.
Pamiętajcie, że udana zabawa to przede wszystkim bezpieczna zabawa, w przypadku odpoczynku nad wodą to np. kąpiel wyłącznie w wyznaczonych miejscach. Pakujcie plecaki i uważajcie na siebie!
Fraszka