Perfekcjonizm na sprzedaż. Czy naprawdę potrzebujemy więcej?
Written by Malina Jarmołowicz on 16 lutego 2025
Mieć czy być?
Jak kapitalizm i konsumpcjonizm żeruje na naszych kompleksach, tworząc w nas nowe potrzeby? Szkoleniowcy mówiący o efektywnej sprzedaży sami podkreślają- stwórz w potencjalnym kliencie potrzebę posiadania, mów językiem korzyści, podkreśl, co jako jednostka może zyskać.
Pokolenia wzrastające w czasach względnego dobrobytu jest wyjątkowo nieodporne na działanie sprytnego marketingu. Od kiedy zakupy większe od naszej siły nabywczej stała się normą? Starość, zamiast naturalnym elementem życia stała się niechcianym obciążeniem, a posiadanie luksusowego samochodu wyznacznikiem naszej wartości?
Bombardujące nas przykłady gwiazd z milionowymi majątkami, które pokazują “nowe, lepsze wersje siebie” za którymi stoją sztaby chirurgów i specjalistów z dziedziny beauty. Czy to prawdziwy świat, a może kolejny kadr rodem z filmu “Substancja” Coralie Fargeat?
Enigmatyczna “dieta zmieniająca rysy twarzy” już nikogo nie dziwi. Jesteś kobietą? Kliknij teraz! Zobacz! Sprawdź, czy masz idealne proporcje! Duże usta, duże oczy, mały nosek, gęste włosy, białe zęby, prosty zgryz. Te niewinne nagłówki, które sprawiają, że zaczynamy wyszukiwać w sobie braków.
Jesteś mężczyzną? 5 najlepszych ćwiczeń na rozbudowanie pleców! Majdan, Musk, Ramsay- zobacz wspaniałe efekty przeszczepu włosów. Jak jeść, trenować i spać w wieku 30 lat?
E-booki z odpowiedzią na każde pytanie. Kremy, suplementy, ubrania, gadżety, książki.
Mimowolnie łapiemy się na te haczyki. Wszędobylskość reklam oferujących nam remedium na wszystko jest trudna do przeoczenia. Algorytm doskonale wie, czego w danej chwili potrzebujesz.
Każdy z nas to jednostka, żyjąca w wielkim, złożonym “ekosystemie”. Każdy z nas jest wyjątkowym zestawem genów, cech i możliwości. Nie ma dwóch takich samych osób. A jednak autentyczność mamy w deficycie. Wszechobecny perfekcjonizm widoczny w mediach zamazuje nam bycie sobą i faktyczny obraz świata. Zrozumienie siebie i swojej wartości odsuwamy na bok na rzecz pewnej uniwersalizacji. Takie same twarze, takie same mieszkania, takie same telefony i samochody.
Kolejne “kreacje” samych siebie. Porównywanie się do innych, które prowadzi do obniżenia poczucia własnej wartości, a idealizacja tego życia, które widzimy na popularnych platformach generuje w nas niezadowolenie i niespełnienie.
Prawdziwe życie, które dostarcza nie tylko tych pięknych chwil. Prawdziwe życie, to całe spektrum doświadczeń, których nie odda nawet najlepsze zdjęcie. To nie kolejny produkt, który zadowoli Cię na chwilę.
Czy naprawdę tego potrzebujesz?
W internecie coraz częściej widoczny jest trend “deinfluencingu” szczególnie popularny wśród pokolenia Z. Osoby zmęczone ciągłą konsumpcyjną presją publikują treści, w których odradzają zakupy popularnych produktów i proponują tańsze zamienniki albo po prostu sugerują zrównoważone korzystanie z dostępnych dla nas dóbr. Czy na pewno potrzebujesz kolejnego świątecznego kubka? Czy klikniesz w migoczącą reklamę chińskiego sklepu internetowego, który zachęca Cię do kupowania jak milioner?
Po której stronie zwierciadła jesteś? Jakie wartości wyznajesz? Czy pielęgnujesz swoją wyjątkowość i patrzysz na siebie przychylnym wzrokiem? Czy umiesz się oprzeć pokusie nowego zakupu? Czy kompulsywnie kupujesz po ciężkim dniu w pracy lub na uczelni? Myślę o tym, doświadczam, każdego dnia dokonuję wyborów.
/fot: pixabay.com