Kolejny krok w stronę utrzymania wykonany. Korona remisuje z Piastem w Gliwicach
Written by Redakcja on 19 kwietnia 2025
Sprawiedliwy podział punktów w Gliwicach i dwa gole po świetnie wykonanych stałych fragmentach gry. Korona musi jeszcze trochę poczekać na oficjalne utrzymanie w ekstraklasie.
Przebieg meczu
W piątkowe południe na Stadionie Miejskim w Gliwicach został rozegrany mecz 29 kolejki PKO BP Ekstraklasy. Mowa tu oczywiście o meczu Piasta Gliwice z Koroną Kielce, meczu drużyn środka tabeli, które ligowy byt mają już praktycznie zapewniony, a i o puchary w tym sezonie nie będą w stanie powalczyć, także zapowiadało się kapitalne widowisko. Było tak jak na drużyny będące blisko siebie w tabeli przystało – czyli równo. Wyrównane statystyki posiadania piłki, goli oczekiwanych oraz strzałów (12 do 12) jak i strzałów celnych (4 do 4) sprawiają, że ten remis był wynikiem sprawiedliwym. Korona jednak może być z niego mniej zadowolona, ponieważ bramkę na 1:1 straciła w 91 minucie spotkania, a strzelcem gola został Tomasz Mokwa. Warty odnotowania jest kolejny gol środkowego obrońcy kieleckiej drużyny – Pau Resty. Hiszpan niczym Harry Maguire pokazuje kolegom z formacji ofensywnych jak zdobywa się bramki głową oraz gra z głową, ponieważ w obronie w tym spotkaniu grał bardzo pewnie. Dawid Błanik w ostatnim czasie najwidoczniej mocno pracował na treningach nad stałymi fragmentami gry, bowiem po kapitalnym występie przeciwko Widzewowi, zalicza kolejną asystę (tym razem z rzutu rożnego) i wyrasta na wiodącą postać kieleckiej Korony. Słowem podsumowania, Korona remisuje z Piastem 1:1, a sam mecz raczej nie pozostanie na długo w pamięci kibiców obu drużyn, bo był po prostu nudny.
Garść statystyk
Piast Gliwice – Korona Kielce 1:1
Bramki: Pau Resta (45+1), Tomasz Mokwa (90+1)
Żółte kartki: Korona Kielce (Wiktor Długosz), Piast Gliwice (Jakub Czerwiński, Igor Drapiński, Karol Szymański)
Sędzią spotkania był Daniel Stefański.
/Fot. PAP/Michał Meissner
Fraszka