,,Kiedyś to było” czyli o sztuce narzekania.
Written by Natalia Błaszczyk on 21 lutego 2025
Narzekanie stało się nieodłącznym elementem naszych rozmów, a z czasem marudzenie stało się formą komunikacji. Czy można to robić troszeczkę pozytywniej?
Czy nasze polskie narzekanie stało się rodzajem small talku? Gdy Amerykanie zaczynają rozmowę od ,,How are you?”, my mówimy ,,Straszne kolejki do tego lekarza, trzeba planować, kiedy można chorować”. I co ciekawe, rozmowa zaczyna się kleić. Zostają poruszone inne tematy, na które można ponarzekać, zaczynając od ceny leków w aptece, aż przez wielkie kolejki w sklepie spożywczym.
Na co najczęściej narzekamy?
Wydawać by się mogło, że nie ma tematów uniwersalnych do narzekania, w końcu każdego frustruje coś innego. Są kwestie, które są powodem do marudzenia dla wielu osób. Przede wszystkim pogoda. Raz za zimno, raz za gorąco, raz wieje jak na kieleckim dworcu, a raz nie wieje wcale, a by się przydało, bo jest tak gorąco. Raz za mało deszczu, a raz za dużo i tak w kółko. Zawsze jest coś nie tak.
Polityka i koszty życia to drugi najbardziej uniwersalny temat do marudzenia. Co by się nie działo, zawsze będzie nie tak jak trzeba. ,,Kiedyś za stówkę to był pełny wózek zakupów, a teraz? Kiedyś to było”.
Każdy z nas chce jak najszybciej dotrzeć z punktu a do punktu b, dlatego marnowanie czasu na stanie w korkach niemal każdego doprowadza do szewskiej pasji. Remonty dróg to też temat idealny. Jak remontów nie było, to źle, bo wszędzie dziury i to takie, że całe zawieszenie do wymiany. Jak już te dziury są łatane, to też źle, bo jeden pas wyłączony i ulica się korkuje.
Czy można narzekać inaczej?
Sztuka marudzenia polega na próbie odnalezienia czegoś pozytywnego i humorystycznego w narzekaniu. Przy następnej okazji do wspomnienia o nie najlepszej kondycji zdrowotnej, może warto skupić się na specjaliście, który ostatnio pomógł z bolącym kręgosłupem. Podczas czekania w kolejce do kasy warto zajrzeć do koszyków innych klientów, co może być inspiracją przy planowaniu obiadu na następny dzień. Podczas stania w korkach zawsze można rozejrzeć się za wymarzonym samochodem, którym będziemy jeździć, gdy zawieszenie w obecnym będzie już w stanie agonalnym przez te dziury w drodze.
A gdyby tak marudzić mniej?
Narzekanie to część naszej kultury, ale dobrze pamiętać o tym, by nie robić tego zbyt często. Warto szukać pozytywnych aspektów w każdej sytuacji, zamiast przykładać wagę do tego, co ma negatywny wydźwięk i powoduje u nas zniechęcenie, złość i smutek. A gdy usłyszymy pytanie ,,Jak leci?” zamiast odpowiadać ,,Stara bieda…”, może warto rozważyć ,,Nie jest źle, a będzie tylko lepiej”?
/Fot. pixabay.com