EuroBasket: Polacy czwartą drużyną Europy!

Written by on 31 sierpnia 2022

Polscy koszykarze po niesamowitym turnieju odnieśli największy sukces od ponad półwieku! Jak wyglądał przebieg turnieju, jak zagrali poszczególni zawodnicy?

Wiele pytań a tak mało odpowiedzi…

Przed turniejem Polscy kibice koszykówki wiedzieli że kadra jest w budowie a najlepszy zawodnik nie przyjedzie na najwyższy turniej tego roku. 

Jeremy Sochan, który jako pierwszy Polak w historii NBA został wybrany z wysokim nr 9 w drafcie nie pomoże „biało-czerwonym”.

  • Po długich rozmowach z San Antonio Spurs, moim agentem i rodziną, zdecydowaliśmy, że jednak zostanę w San Antonio, by kontynuować przygotowania do mojego pierwszego sezonu w NBA – najważniejszego i najdłuższego w mojej dotychczasowej karierze. Mam tylko 19 lat i właściwe przygotowanie fizyczne i mentalne do przynajmniej 82 meczów w nadchodzącym sezonie jest niezmiernie ważne dla mojego rozwoju – mam nadzieję by stać się ważnym elementem Spurs i Kadry Polski na lata! – mówił Jeremy Sochan w wypowiedzi dla oficjalnej strony związku.

Nie jest to niestety koniec złych wiadomości dla kadry Milicicia. Kilka tygodni przed imprezą znów media obiegły informacje o konflikcie w reprezentacji Polski. Chodzi o braci Marcela i Mateusza Ponitków. Marcel, 24-letni rozgrywający, zasugerował w jednym z wywiadów, że powodem dla którego nie gra dla reprezentacji jest… brak zgody jego brata na powołanie nowego gracza Casademont Saragossa.

Czyli jak zwykle w polskiej koszykówce, nie może być nudy… Ciągłe konflikty, nieporozumienia, teraz doszło do tego bratersko-rodzinne publiczne pranie brudów. No pięknie. Nie cierpi na tym Gortat, Waczyński czy inny Ponitka, cierpi na tym cała polska koszykówka. Przed wrześniowym turniejem gramy w preeliminacjach (!!) do następnej edycji Mistrzostw Europy. Warto tutaj wspomnieć, że takiego (wątpliwego) zaszczytu w piłce nożnej doświadczają mistrzowie Andory czy San Marino. Jak to się stało że z drużyny która w 2019 roku była ćwierćfinalistą Mistrzostw Świata gramy (z całym szacunkiem) z Austrią? Polacy spośród 6 spotkań eliminacyjnych do Mistrzostw Świata (które odbędą się za rok) wygrali zaledwie dwa spotkania. Oba u siebie z Estonią i Izraelem. Wyjazdowe pojedynki z tymi rywalami sensacyjnie (w szczególności z tymi pierwszymi) przegraliśmy oraz nie zdołaliśmy postawić się Niemcom dostając 2 razy lekcje basketu. 

W ostatnim tygodniu przed mistrzostwami Polacy przegrali z Chorwacją (69:72) oraz wygrali z Austrią (91:55).

Tak wyglądała otoczka, która towarzyszyła podopiecznym Igora Milicicia przed EuroBasketem 2022. 

Szeroki skład reprezentacji Polski na EuroBasket 2022:

Faza grupowa

Polska – Czechy

        99 : 84

(29:18, 17:28, 23:17, 30:21)

Ponitka – 24 pkt, Slaughter – 23, Balcerowski – 14, Sokołowski – 12, Michalak – 10, Cel – 4, Garbacz – 3, Schenk – 3, Olejniczak – 2, Zyskowski – 2.

Finlandia – Polska 

          89 : 59

(26:16, 18:14, 20:14, 25:15)

Ponitka – 8 pkt, Sokołowski – 8, Kolenda – 7, Cel – 7, Balcerowski – 6, Schenk – 5, Dziewa – 5, Slaughter – 4, Zyskowski – 4, Garbacz – 3, Michalak – 2.

Polska – Izrael 

          85 : 76

(23:16, 16:17, 29:23,17:20)

Slaughter – 24 pkt, Balcerowski – 17, Cel – 13, Ponitka – 11, Sokołowski – 8, Michalak – 6, Zyskowski – 2, Garbacz – 2, Dziewa – 2

Holandia – Polska 

             69:75      

(20:19, 20:12, 15:17, 14:27)      

Sokołowski – 24 pkt, Balcerowski – 16, Garbacz – 10, Slaughter – 6, Ponitka – 5, Michalak – 5, Dziewa – 3, Cel – 2, Zyskowski – 2, Olejniczak – 2

Wtorkowym zwycięstwem reprezentanci Polski zapewnili sobie awans do dalszej fazy EuroBasketu. „Biało-czerwoni” o zwycięstwo w grupie zagrają w meczu z Serbią.

 

Serbia – Polska

      96 : 69

(28:14, 24:19, 20:17, 24:19)

Michalak – 17 pkt, Kolenda – 10, Sokołowski – 9, Ponitka – 7, Balcerowski – 6, Zyskowski – 6, Cel – 5, Slaughter – 3, Garbacz – 2.

Końcowa tabela grupy D 

Pozycja

Drużyna Mecze Punkty Zwycięstwa Porażki
1. Serbia 5 10 5 0
2. Finlandia  5 8 3 2
3. Polska 5 8 3 2
4. Czechy  5 7 2 3
5. Izrael  5 7 2 3
6. Holandia 5 5 0

5

Do dalszej fazy rozgrywek awansowały: Serbia, Finlandia, Polska i Czechy

Faza pucharowa

W 1/8 finału podopieczni Igora Milicicia zmierzyli się z reprezentantami Ukrainy. 

1/8 finału

Ukraina – Polska

          86:94

(21:24, 24:18, 22:27, 19:25)

Slaughter –  24 pkt, Balcerowski – 14, Ponitka – 22, Sokołowski – 12, Garbacz – 6, Dziewa – 5, Cel – 4, Michalak – 4, Schenk – 2.

 

Świetny mecz ćwierćfinałowy, pełen dramaturgii i zwrotów akcji dał spełnienie marzeń Polakom. Spotkanie rozpoczęło się kapitalnie, po wyrównanej grze „biało-czerwoni” prowadzili trzema punktami (26:29) po pierwszej kwarcie. Jeszcze lepsze nastroje towarzyszyły im po rozegraniu kolejnych 15 minut. Świetna gra w ofensywie, skorzystanie z nieskuteczności rywala dała w pewnym momencie aż 20 punktów przewagi nad obrońcami tytułu. Luka Donicić nie pomógł swoje drużynie, mało tego, przy każdym zbliżeniu na lidera naszych rywali, widać było jego skwaszoną z bólu (i zapewne obrazu gry) minę (13:29). Nasi koszykarze po przerwie nie wyszli z szatni, byli nieskuteczni z „czystych” sytuacji rzutowych a rywale rzucali jak natchnieni z każdej pozycji, wynik 24:6 jest najlepszym podsumowaniem tej kwarty. Dla niewielkiego usprawiedliwienia należy odnotować, że przez większość tej części gry trener Milicić dał odpocząć swoim liderom sadzając ich na ławce rezerwowych. Na szczęście dla fanów nad Wisłą, po chwili odpoczynku liderzy kadry wzięli sprawy w swoje ręce. W czwartej kwarcie wynik wisiał na włosku. Słoweńcy mając przewagę 2-3 punktów nie mogli jej utrzymać, zaczęli być nieskuteczni w dodatku faulowali naszych zawodników (Luka Donicić z powodu 5 fauli musiał opuścić parkiet kilka minut przed końcem gry). W decydującym momencie Polacy przy wynik 82:90 dali rzucić sobie punkty z dystansu Muriciowi, a na dokładkę przechwycić piłkę po wznowieniu akcji, z którego skorzystał Dragić. Na szczęście były to ostatnie punkty w tym spotkaniu. Polacy mogli się cieszyć z największego sukcesu na Eurobaskecie od 1971 roku, czyli awansu najlepszej czwórki w Europie.

 

1/4 finału 

Słowenia – Polska

             87:90

(26:29, 13:29, 24:6, 24:26)

Ponitka – 26 pkt, Slaughter – 16, Sokołowski – 16, Zyskowski – 14, Balcerowski – 11, Cel – 4, Dziewa – 3.

Półfinał:

Polska – Francja 

54:95

(9:15, 9:19, 18:30, 18:31) 

Michalak – 9 pkt, Slaughter – 9, Ponitka – 7, Balcerowski – 5, Dziewa – 5, Garbacz – 5, Zyskowski – 5, Cel – 3, Olejniczak – 2, Sokołowski – 2, Schenk – 2.  

Był to słaby mecz w wykonaniu „biało-czerwonych”, mieliśmy nadzieję że w meczu o brąz pokażą pełnię swoich umiejętności.

Mecz o 3 miejsce 

Niemcy – Polska 

82:69

(19:14, 17:9, 18:26, 28:20)

Sokołowski – 18 pkt, Garbacz – 12, Slaughter – 10, Ponitka – 9, Dziewa – 8, Balcerowski – 4, Zyskowski – 4, Cel – 3, Michalak – 1

Podsumowanie personalne

Nr. 1 – Jarosław Zyskowski – 30 latek nie spełnił pokładanych w nim nadziei. 39 punktów, 6 asyst, 15 zbiórek, 2 przechwyty. Bardzo słabo jak na zawodnika, który miał być solidnym punktem zespołu. Jedynym meczem w którym się wybijał był ćwierćfinał ze Słowenią i 14 zdobytych punktów. 

Nr. 2 – Aleksander Balcerowski – człowiek wielu twarzy. Faulujący w bardzo szybkim tempie w meczu z Finlandią, słaby w meczach o medale, ale za to niebywale skuteczny w 1/8 i 1/4 finału. Środkowi Gran Canarii pokazał na Eurobaskecie 2022 że drzemie w nim niesamowity potencjał. Niestety problemem jest brak stabilizacji formy, ale o to raczej powinniśmy być spokojni, ma dopiero 21 lat i całą przygodę w kadrze przed sobą. 93 punkty, z czego 25 w meczach z wcześniej wymienionymi rywalami, a zaledwie 9 punktami w 1/2 i meczu o 3 miejsce. Jego dorobek liczbowy stanowiło jeszcze: 19 asyst, 35 zbiórek, 7 bloków, 4 przechwyty. Olek pokazał, że jest przyszłością reprezentacji, być może (przy dobrym rozwoju) jednym z liderów na lata.

Nr. 3 – Michał Sokołowski – 29 latek, miał być jednym z liderów zespołu. W niektórych meczach się z tego wywiązywał ale w większości, nie tak jak powinien. Był najdłużej przebywającym na parkiecie polskim zawodnikiem (273 minuty w całym turnieju). 110 punktów, 20 asyst, 39 zbiórek oraz 9 przechwytów. Był trzecim najskuteczniejszym Polakiem. 

Nr. 5 – Aaron Cel – 35-latek pokazał że mimo dojrzałego (jak na sportowca) wieku może być ważną częścią szerokiej kadry. W ważnych momentach brał ciężar gry na siebie, czasami to wychodziło a czasami nie. 45 punktów zdobytych, 14 asyst, 28 zbiórek, 1 blok, 6 przechwytów. Solidne liczby jak na zawodnika, który często wchodził z ławki bądź był szybko zmieniany.

Nr. 6 – A.J. Slaughter – kolejny 35-latek, prawdziwy lider kadry Milicicia. Gdy miał brać ciężar gry na swoje barki, brał go i jeszcze pomagał drużynie. 34 punkty z Ukrainą, czy 24 z Izraelem pokazują jak ważnym ogniwem tej kadry jest zawodnik mierzący 191 cm wzrostu. 119 punktów (drugi najlepszy w drużynie), 34 asysty, 19 zbiórek, 1 blok, 12 przechwytów. Oby A.J. grał w kadrze jak najdłużej, albo przynajmniej do momentu, w którym będzie miał godnego następcę.

Nr. 9 – Mateusz Ponitka – lider, kapitan, najlepszy zawodnik. Człowiek, który w pojedynkę ograł Słowenie z wielkim Luką Donciciem w składzie. Najskuteczniejszy strzelec reprezentacji Polski (121 punktów). najlepiej asystujący (51 asyst), najlepiej zbierający piłki (48 zbiórek), najlepiej przechwytujący (14 razy) dwukrotnie blokował rywali.

Nr. 10 – Łukasz Kolenda – 23-letni zawodnik Mistrza Polski Śląska Wrocław, zdobył 17 punktów. Najlepszym spotkaniem było stracie z Serbią gdzie rzucił 10 punktów, oraz spotkanie z Finami gdzie zdobył ich 7. 4-krotnie asystował kolego, dołożył 5 zbiórek i 2 przechwyty. Miejmy nadzieję, że zebrane doświadczenie zaprocentuje już w niedalekiej przyszłości.

Nr. 11 – Aleksander Dziewa – drugi z Olków na turnieju zanotował: 31 punktów, 5 asyst, 27 zbiórek, 2 bloki oraz jeden przechwyt. Pozytywem jest fakt że ma 24 lata i najlepiej radził sobie w meczach decydujących o medalach, co daje nadzieje na przyszłość.

Nr. 13 – Dominik Olejniczak – o 5 lat starszy zmiennik Balcerowskiego, nie zaliczy tego Eurobasketu do szczególnie udanych imprez. Zaledwie 10 punktów, 2 asysty, 10 zbiórek, 2 bloki oraz taka sama liczba przechwytów nie porażają. Wiadomo że zawodnik Dunkerki był zmiennikiem, ale od 26-latka oczekuje się czegoś więcej niż 3 mecze z zaledwie dwoma zdobytymi punktami i zaledwie jeden (przeciwko Serbii) z 4.

Nr. 23 – Michał Michalak – głownie rezerwowy, który dawał impuls. 54 punkty, 8 asyst, 25 zbiórek oraz 3 przechwyty. Gdy wchodził na boisko za Ponitkę czy A.J. w większości spotkań dawał coś ekstra.

Nr. 30 – Jakub Garbacz – 28-latek, który „potrafi rzucić za trzy”. Do momentu ostatniego meczu z Niemcami jego turniej wyglądał mizernie. 31 zdobytych punków, aż tu nagle w meczu o 3 miejsce rzucił 12 punktów z czego mógł się pochwalić stuprocentową skutecznością rzutów za trzy punkty. W całym turnieju zaliczył: jedną asystę, 11 zbiórek oraz jeden przechwyt. Miejmy nadzieję że taka skuteczność jak w ostatnim meczu będzie zdarzała się częściej.

Nr. 55 – Jakub Schenk – rówieśnik Garbacza, jego dorobek zatrzymał się na 12 punktach w 7 spotkaniach, 8 asystach oraz 3 zbiórkach.

Trener – Igor Milicić – pokazał że nie utonie w dużych butach selekcjonera po Mike’u Taylorze. Po początkowej próbie odstawienia doświadczonych kadrowiczów „do szafy” przyznał się do błędu i powołał ich na Eurobasket. W trakcie turnieju dobrze reagował na sytuacje na parkiecie swoimi zmianami niejednokrotnie dawał impuls „biało-czerwonym”. Do legendy przeszły jego złociste wypowiedzi, oraz wskazówki.

Cała kadra: olbrzymi plus za ten turniej. Reprezentacja Polski w koszykówce osiągnęła więcej niż można było się spodziewać, sprawiła że w kraju znów wróciła moda na basket. A to najważniejsze, aby kibice znów nie musieli czekać ponad 50-lat na kolejne sukcesy polskich koszykarzy.

Występy polskich koszykarzy na Mistrzostwach Europy:

1937 – 4 miejsce

1939 – 3 miejsce

1946 – 9 miejsce

1947 – 6 miejsce

1955 – 5 miejsce

1957 – 7 miejsce 

1959 – 6 miejsce 

1961 – 9 miejsce 

1963 – 2 miejsce (turniej w Polsce)

1965 – 3 miejsce

1967 – 3 miejsce 

1969 – 4 miejsce

1971 – 4 miejsce

1973 – 12 miejsce

1975 – 8 miejsce

1979 – 7 miejsce 

1981 – 7 miejsce 

1983 – 9 miejsce

1985 – 11 miejsce

1987 – 7 miejsce 

1991 – 7 miejsce 

1997 – 7 miejsce 

2007 – 13 miejsce

2009 – 9 miejsce (turniej w Polsce)

2011 – 17 miejsce

2013 – 21 miejsce

2015 – 11 miejsce

2017 – 18 miejsce 

2022 – 4 miejsce

Za 3 lata Polska będzie współorganizować Eurobasket wraz z Cyprem, Finlandią i Łotwą.

Tytuł Mistrzów Europy 2022 zdobyli Hiszpanie. W finale pokonali reprezentantów Francji (88:76).

Źródła: 

PZKosz.pl

https://www.fiba.basketball/eurobasket/2022/team/Poland#tab=overview,cumulated_statistics

Fot: pixabay


Reader's opinions

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.