Zmarzlik w drodze po piąty tytuł. Zapowiedź Speedway Grand Prix 2024

Już w sobotę 27 kwietnia o godzinie 19 w Chorwacji czołowi żużlowcy świata rozpoczną walkę w Speedway Grand Prix 2024. Pod koniec września, po rozegraniu 11 rund poznamy Mistrza Świata. Zdecydowanym faworytem tegorocznych mistrzostw wydaje się Bartosz Zmarzlik, który powalczy o piąty złoty medal.

HERE WE GO!! 🏍️💨

The #SGP trailer has just dropped, are you ready for 2024?! 🔥#FIMSpeedwayGP pic.twitter.com/FdBxJiZXcS

— FIM Speedway Grand Prix (@SpeedwayGP) April 22, 2024

W ubiegłym roku Zmarzlik wygrał 5 z 10 rund SGP i wywalczył czwarte mistrzostwo świata, po tym jak wcześniej triumfował w 2019, 2020, 2022 i 2023 roku. W tym roku Polak będzie miał szansę zrównać się z Tonym Rickardssonem, który do tej pory jako jedyny posiada pięć złotych medali (biorąc pod uwagę erę Speedway Grand Prix od 1995 roku). Ogólnie obecny zawodnik Motoru Lublin ma szansę wywalczyć ósmy medal Grand Prix, bowiem oprócz czterech złotych w swoim dorobku posiada jeszcze dwa srebrne medale (2018 i 2021) oraz jeden brązowy z 2016 roku. Dodatkowo Zmarzlik postara się zostać samodzielnym liderem w liczbie wygranych rund Grand Prix. Wystarczy mu do tego wygrana w jednej z tegorocznych rund, gdyż do tej pory wygrał 23 turnieje, tyle samo co Jason Crump.

W ubiegłym roku obok Bartosza Zmarzlika na podium stanęli jeszcze Szwed Fredrik Lindgren oraz Słowak Martin Vaculik, dla którego był to pierwszy medal w karierze. Pozostali Polacy spisali się bardzo słabo i stracili miejsce w gronie zawodników z prawem startów w Grand Prix. Patryk Dudek zajął 10 miejsce, tylko raz stając na podium. Jeszcze gorzej zaprezentował się Maciej Janowski, który zaledwie raz awansował do półfinału i w klasyfikacji końcowej zajął 14 pozycję. W ich miejsce w tegorocznych mistrzostwach w gronie stałych uczestników zadebiutują Dominik Kubera i Szymon Woźniak.

Zawodnicy zainaugurują obecny sezon 27 kwietnia w Chorwacji, a zakończą 28 września na toruńskiej Motoarenie. Łącznie w Polsce odbędą się 4 rundy – w Warszawie, Gorzowie Wielkopolskim, Wrocławiu i właśnie w Toruniu.

#SGP RETURNS for the #CroatianSGP 🇭🇷

This is when it all kicks off on Saturday! 👇#FIMSpeedwayGP pic.twitter.com/NCot75p9Ar

— FIM Speedway Grand Prix (@SpeedwayGP) April 25, 2024

Na Stadionie Narodowym zawodnicy ścigać się będą po raz ósmy. Jedynymi zawodnikami, którzy wygrywali więcej niż raz, są Fredrik Lindgren oraz Tai Woffinden. A sam Lindgren najczęściej stawał na podium – aż pięciokrotnie. Natomiast Zmarzlik tylko raz stał na podium na tym torze, dokonał tego w ubiegłym roku, gdy zajął trzecią pozycję. Z Polaków najwięcej miejsc na podium ma Maciej Janowski – dwukrotnie był drugi. Co ciekawe żaden Polak nigdy w Warszawie jeszcze nie wygrał.

Do kalendarza wraca Grand Prix Landshut – ostatni raz na tamtejszym torze żużlowcy w GP rywalizowali w 1997 roku. Wówczas najlepszy okazał się legendarny Duńczyk Hans Nielsen. Turniej w Landshut zastępuje Grand Prix Teterow, gdzie do zeszłego roku rywalizowano.

W kalendarzu nie brakuje również oczywiście Pragi. Na kultowym praskim stadionie Marketa odbyło się najwięcej rund GP w historii. Stadion został otwarty w latach 30. XX wieku i jest siedzibą praskiej drużyny żużlowej AK Marketa, która ściga się w czeskiej lidze. Od 1997 roku co roku jest gospodarzem turniejów GP.

Pełny kalendarz Speedway Grand Prix 2024:

• 1 runda: 27 kwietnia, Donji Kraljevec (Chorwacja)
• 2 runda: 11 maja, Warszawa (Polska)
• 3 runda: 18 maja, Landshut (Niemcy)
• 4 runda: 1 czerwca, Praga (Czechy)
• 5 runda: 15 czerwca, Malilla (Szwecja)
• 6 runda: 29 czerwca, Gorzów (Polska)
• 7 runda: 17 sierpnia, Cardiff (Wielka Brytania)
• 8 runda: 31 sierpnia, Wrocław (Polska)
• 9 runda: 7 września, Ryga (Łotwa)
• 10 runda: 14 października, Vojens (Dania)
• 11 runda: 28 października, Toruń (Polska)

Pula nagród finansowych dla pojedynczego turnieju Speedway Grand Prix to w sumie 125 tysięcy euro, a więc około 570 tysięcy złotych.

Zawodnicy w Speedway Grand Prix 2024:

W sezonie 2024 startować będzie 15 stałych zawodników, do których na każdym Grand Prix dołączać będzie jedna dzika karta i dwóch rezerwowych torów.

Sześciu najlepszych zawodników z mistrzostw 2023 zakwalifikowało się automatycznie – byli to Bartosz Zmarzlik, Fredrik Lindgren, Martin Vaculik, Jack Holder, Leon Madsen i Robert Lambert. Do tych zawodników dołączyło trzech żużlowców, którzy zakwalifikowali się poprzez Grand Prix Challenge – Jason Doyle, Jan Kvech i Szymon Woźniak, a także zwycięzca Mistrzostw Europy 2023 – Mikkel Michelsen. Pozostałą piątkę wyłoniono za pośrednictwem „dzikich kart”. Przychylność organizatorów cyklu otrzymali Andrzej Lebiediew, Kai Huckenbeck, Tai Woffinden, Dan Bewley oraz Dominik Kubera. Ten ostatni był jednym z głównych kandydatów do stałej „dzikiej karty”, chociaż debatowano, czy promotorzy cyklu nie postanowią jednak dać kolejnej szansy bardziej doświadczonemu Maciejowi Janowskiemu. Ten będzie musiał pogodzić się z rolą rezerwowego w 2024 roku.

Ciekawostką jest fakt, że Kai Huckenbeck został pierwszym Niemcem od czasów Martina Smolinskiego, który będzie stałym uczestnikiem Grand Prix. Smolinski w GP jeździł w 2014 roku. Jeszcze dłużej na swojego przedstawiciela czekali Czesi. W tym roku będzie nim Kvech. Ostatnim dotychczas był Lukas Dryml w 2008 roku.

W gronie rezerwowych oprócz Janowskiego znajdują się jeszcze Max Fricke, Kim Nilsson, Rasmus Jensen oraz Luke Becker.

Pełna lista zawodników:

• Bartosz Zmarzlik (Polska)
• Fredrik Lindgren (Szwecja)
• Martin Vaculik (Słowacja)
• Jack Holder (Australia)
• Leon Madsen (Dania)
• Robert Lambert (Wielka Brytania)
• Daniel Bewley (Wielka Brytania)
• Jason Doyle (Australia)
• Tai Woffinden (Wielka Brytania)
• Mikkel Michelsen (Dania)
• Andrzej Lebiediew (Łotwa)
• Kai Huckenbeck (Niemcy)
• Dominik Kubera (Polska)
• Szymon Woźniak (Polska)
• Jan Kvech (Czechy)

Na ten moment zdecydowanym faworytem do złota wydaje się Bartosz Zmarzlik. Polak na początku sezonu jest w znakomitej formie. Jednak wszystko zostanie zweryfikowane w trakcie 11 rund SGP. Pierwsze odpowiedzi poznamy już 27 kwietnia, podczas Grand Prix Chorwacji. Wszystkie rundy oglądać będzie można na Eurosporcie Extra w Playerze.