Wernisaż wystawy Dominika Wdowskiego

Dzisiaj w Galerii Winda przy Kieleckim Centrum Kultury, odbył się wernisaż wystawy Dominika Wdowskiego 'Ciało i Dusza’. Prezentowana twórczość obejmuje rysunek i rzeźbę, natomiast przedmiotem rozważań artysty jest ludzkie ciało. Wystawę razem z artystą otworzył kurator galerii, Artur Wijata.

Dominik Wdowski to pochodzący z Radomia rzeźbiarz. Edukację plastyczną zaczął pobierać w kieleckim 'Plastyku’, a następnie w Liceum Plastycznym w Radomiu. W 2004 roku ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie na wydziale rzeźby. Poza małymi formami, artysta tworzy również rzeźby monumentalne takie jak pomnik Jana Pawła II w Rzymie przy Prima Porta.

Prace prezentowane na wystawie 'Ciało i Dusza’ to przekrój kariery twórcy, od czasów studenckich po, jak zdradził Radiu Fraszka, dzień wczorajszy. Artysta podkreślił jednak, że pomimo iż na pierwszy rzut oka wystawa wygląda bardzo spójnie, po zapoznaniu się z nią widać wyraźne różnice w okresach tworzenia poszczególnych dzieł.

-’Stylistyka mniej więcej jest podobna, jednak w jej obrębie staram się poszukiwać i odnajdywać nowe sytuacje. (…) Wydaje mi się, że gips i kolor daje taki efekt nowoczesności i niemal plastiku, co o wiele lepiej jest odbierane w dzisiejszych czasach niż na przykład w XIX wieku.’

Artysta zapytany o warsztat zaznaczył, że przede wszystkim jest rzeźbiarzem, ale nie ucieka od innych technik plastycznych.

-’Przede wszystkim rzeźba, rysunek przy okazji. Wydaje mi się jednak, że rysunek z rzeźbą ma wiele wspólnego. Operujemy światłem i cieniem, z tym, że w przypadku rysunku ma to miejsce na płaszczyźnie, jesteśmy ograniczeni do jednego wymiaru. Rzeźba potrafi pokazać więcej sytuacji w obrębie danego dzieła, chociaż nie jest to łatwe. Rzeźba może pokazać jeden profil, który nie jest doskonały i to rzutuje na całość.’

W swojej mowie, kurator galerii, Artur Wijata zauważył, że dziś wypada dzień urodzin Michała Anioła. Dominik Wdowski poczytuje to jako znak i nie ukrywa, że ten renesansowy artysta od zawsze był jego największą inspiracją.

-’Jest to od zawsze niewyczerpana inspiracja, cały czas studiuje jego twórczość, cały czas się czegoś nowego od niego uczę. Michał Anioł to postać wybitnie genialna, uniwersalna i ponadczasowa, gigantyczny materiał do inspiracji i nieustająca fascynacja.’

Okazuje się, że to nie jedyna wybitna postać, która ma wielki wpływ na Dominika Wdowskiego.

-’Wprawne oko zauważy, że przechodziłem silny okres fascynacji twórczością Franciszka Starowieyskiego, którego miałem okazję osobiście poznać. Zawsze inspirowała mnie ta plastyczność, bryłowatość i światłocień w jego pracach. Szczerze mówiąc dziwiłem się, że zatrzymywał się na płaszczyźnie, bo aż prosiło się aby przenieść te dzieła na rzeźbę. Poza tym inspiruje mnie praktycznie wszystko co klasyczne. Wczesny barok, manieryzm, a także impresjonizm francuski czyli na przykład Rodin. Również natura i po prostu człowiek.’

Artysta zapytany o to czy jego tendencja klasycyzująca istotnie zamierzenie stoi w opozycji do tego co obecnie dzieje się w świecie sztuki, która coraz częściej ma szokować, odpowiedział następująco:

-’To nie jest tak, że ja tak robię dlatego żeby nie robić tamtego. Ja robię to co robię ponieważ tak czuję. To mi sprawia przyjemność i satysfakcję, to jest po prostu moja bajka. Kiedyś się zastanawiałem czy bardziej powinienem nawiązywać do trendów, które są obecnie. Jednak okazało się, że jedyną drogą w moim przypadku jest trzymanie się tego co zacząłem robić wiele lat temu. Nuta współczesności jest potrzebna, chociażby dlatego żeby moja twórczość była łatwiejsza w odbiorze, stąd mocny kolor, który jest pierwiastkiem współczesności.’

Wystawę tego nietuzinkowego artysty można zwiedzać w Galerii Winda przy Placu Moniuszki 2B, w budynku Kieleckiego Centrum Kultury.

źródło informacji biograficznych: www.dominikwdowski.com