Lektura na odprężenie, gdy dopadnie przeziębienie – recenzja książki “Miłość samuraja” autorstwa Wacława Sieroszewskiego
Napisany przez Redakcja, 11 marca 2022
Zdradliwa zimowo-wiosenna pogoda sprzyja przeziębieniom, a te z kolei sprzyjają czytaniu książek, bo leżąc w łóżku mamy ochotę czas nieco sobie umilić. W tym roku czas przeziębienia umiliła mi lektura wspominanego już kiedyś przeze mnie Wacława Sieroszewskiego „Miłość samuraja”. To romans oparty na japońskiej legendzie z XVIII w., czyli czasów rycerstwa w tym kraju.
Jest to historia ronina, czyli wyklętego, skazanego na tułaczkę samuraja oraz porwanej przez zbójców córki kupca. Ich burzliwe dzieje przedstawione są bardzo dramatycznie przez co książka wzrusza i trzyma w napięciu. Dodatkowym atutem jest ciekawa stylizacja języka oraz barwne opisy miejsc i sytuacji. Lektura przenosi nas do 18-wiecznej Japonii, a opisany w niej samurajski honor, szacunek i zasady bardzo dobrze obrazują zwyczaje panujące w tym kraju w tamtych czasach. Książkę czyta się szybko i zdecydowanie może odprężyć czytelnika. Mnie osobiście rozczarowało zakończenie, ale zdradzać nic nie mam zamiaru. Może będziecie mieć inne zdanie na temat tej książki czy samego zakończenia.