Finał Boulder Ekstraklasy w Mobius Studio – relacja Radia Fraszka
Napisany przez Redakcja, 18 kwietnia 2019
W ubiegłą sobotę w centrum wspinaczkowym Mobius w Kielcach odbyła się finałowa, czternasta runda ogólnopolskich zawodów w boulderingu. Pod nazwą Boulder Ekstraklasy ów cykl zmagań sportowych zakończył się dwudziestoma pięcioma baldami, z którymi uczestnicy mierzyli się w czterech dwuipółgodzinnych seriach. Od 9 rano do 19:45 wieczorem trwała rywalizacja, prowadzona pod okiem organizatorów, z zachowaniem przepisów i reguł, obowiązujących podczas turniejów wspinaczkowych. Na miejscu była obecna ekipa Radia Fraszka, która przygotowała dla Was relację z owego wydarzenia.
Finał rozpoczął się, jak wspomniano wyżej o godzinie 9:00. Każda z serii, w których startowali zawodnicy miała identyczny przebieg:
- Właściciel Mobiusa, odpowiedzialny za przebieg Rundy Finałowej, obwieszczał początek serii i tłumaczył uczestnikom zasady. Łącznie, śmiałkowie mieli do pokonania dwadzieścia pięć baldów – krótkich dróg wspinaczkowych, w których liczy się siła, koordynacja ruchów, technika i gibkość. Wartym odnotowania jest fakt, iż obowiązywał start w dwóch kategoriach – Pro oraz Light, różniących się oczywiście stopniem skomplikowania baldów do zrobienia. Najważniejsze reguły sprowadzały się do konieczności rozpoczęcia wspinania z wyznaczonej tasiemkami pozycji rąk i nóg oraz niemożności używania pewnych elementów ściany np. kantu w niektórych problemach wspinaczkowych.
- Na dany sygnał rozpoczynały się dwuipółgodzinne zmagania, w trakcie których zawodnicy uzupełniali karty startowe, po wykonaniu baldów. Uzyskanie TOP-u, wartego 3 punkty, wymagało dotarcia do ostatniego chwytu w danej drodze i przytrzymania się na nim obiema rękami przez minimum 3 sekundy. Jeśli uczestnik zdołał wspiąć się tylko do oznaczonego różową tasiemką BONUS-a, uzyskiwał jedynie 1 punkt. Ilość podejść do każdego balda była ograniczona jedynie limitem czasu, zatem próbować można było do woli, szanując jednak instytucję kolejki. Drogi były przygotowane przez routesetterów z ogromnym doświadczeniem, między innymi: Olgę Niemiec, Piotra Czarneckiego i Jacka Kaczanowskiego, wobec czego zawodnicy mieli do czynienia z ciekawymi, niecodziennymi baldami.
- Po upływie czasu miało miejsce oddawanie wypełnionych kart startowych do biura, w którym następowało przeliczanie punktów. Wyniki zostały zbiorczo podane po ostatniej serii. Zwieńczenie każdej z nich stanowiło rozlosowanie nagród, ufundowanych przez sponsorów Ekstraklasy. Każdy z uczestników miał szansę wygrać przykładowo: chwytotablicę, pamiątkowe koszulki, akcesoria wspinaczkowe i tym podobne.
Pod koniec dnia, kiedy końca dobiegła ostatnia z czterech serii, ogłoszono wyniki Klasyfikacji Generalnej oraz samej Czternastej Rundy. W pierwszym przypadku, przedstawiały się one następująco:
- Kobiety w kategorii Pro:
1. Aleksandra Bociek
2. Marcelina Matyjaszczyk
3. Karolina Wojtaszek - Mężczyźni w kategorii Pro:
1. Adam Mach
2. Miłosz Wieczorkowski
3. Wojciech Makowski - Kobiety w kategorii Light:
1. Maria Szwed
2. Joanna Stąporek
3. Magdalena Nyrka - Mężczyźni w kategorii Light:
1. Jacek Jastrzębski
2. Damian Grudzień
3. Jakub Jarosz
Osoby, które trafiły na podium w kategoriach Pro, otrzymały nagrody pieniężne, wynoszące od 548 zł. za miejsce 3, poprzez 822 zł za 2, na 1370 zł za miejsce 1 kończąc. Zwycięzcy kategorii Light mogli liczyć zaś na nagrody rzeczowe.
Pierwsza edycja Boulder Ekstraklasy stanowiła nie tylko pełnowartościowy turniej i święto dla pasjonatów sportu, a także sposób na promocję wspinaczki w całym kraju. Przede wszystkim była ona kamieniem milowym procesu pozyskiwania i szkolenia przyszłych zawodników, którzy będą reprezentować nasz kraj na igrzyskach olimpijskich. Bouldering będzie bowiem jedną z konkurencji w nowej dyscyplinie olimpijskiej – wspinaczce.
Czekamy zatem z niecierpliwością na kolejną edycję i więcej tego typu wydarzeń w Polsce, gratulując przy tym zwycięzcom i wszystkim uczestnikom Ekstraklasy!